Efekt cieplarniany jest zjawiskiem spowodowanym
zdolnością atmosfery do przepuszczania dużej części promieniowania
słonecznego (głównie światła) i zatrzymywania promieniowania
Ziemi (m. in. cieplnego). Dzięki temu na powierzchni Ziemi oraz
w dolnych warstwach jej atmosfery jest cieplej niż byłoby, gdyby atmosfera
nie istniała.
Jak wynika z wyliczeń naukowców, temperatura powierzchni Ziemi
pozbawionej atmosfery utrzymywałaby się w okolicy -17°C, podczas,
gdy obecnie średnia temperatura na Ziemi wynosi +15°C.
Efekt cieplarniany jest zjawiskiem naturalnym i z naszego punktu
widzenia - bardzo korzystnym, gdyż bez niego na Ziemi nie mogłoby
powstać i rozwinąć się życie.
Skąd więc tyle zamieszania wokół
tego zjawiska?
Problemem nie jest efekt cieplarniany,
lecz zmiany jego nasilenia.
Nasze obecne środowisko życia
kształtowało się w panujących aktualnie warunkach klimatycznych
przez tysiące lat. W nim nauczyliśmy się żyć, korzystać
z dóbr natury, w nim żyją też inni mieszkańcy naszej planety
- inne zwierzęta oraz rośliny. Nasilenie efektu cieplarnianego
może w znacznym stopniu i w dość krótkim czasie zaburzyć
warunki naszego życia oraz życia innych organizmów żywych.
Wszystkich skutków globalnych zmian klimatycznych nie jesteśmy
w stanie przewidzieć, gdyż zmiana jednego parametru pociąga
za sobą lawinowo kolejne zmiany innych czynników. Jest to proces
bardzo skomplikowany, którego nie będziemy mogli w żaden sposób
zatrzymać, gdy już się rozpocznie.
Skutkiem może być:
wymieranie gatunków,
ubożenie gleb,
niedobory wody na obszarach, gdzie dotychczas
nie było z nią kłopotów,
anomalie klimatyczne,
zmniejszenie się powierzchni lądów, w
tym obszarów możliwych do zasiedlenia,
W historii naszej planety zmiany nasilenia efektu cieplarnianego następowały wielokrotnie,
powodując globalne zmiany klimatu Ziemi. Źródła tych wahań bywały różne,
często składało się na nie wiele czynników, a zainicjowany proces zmian stawał się samonapędzającą się
machiną działającą na zasadzie sprzężenia zwrotnego. Zanim środowisko Ziemi osiągało powtórnie stan równowagi
musiało upłynąć wiele lat, a jeszcze więcej czasu potrzebowały organizmy żywe, żeby się do nowych warunków przystosować.
Te, którym się to nie udało - wymierały.
Obserwowany obecnie wzrost średniej temperatury na Ziemi wskazywać może na pogłębianie się
efektu cieplarnianego. Tym razem do zainicjowania tego procesu być może przyczyniamy się my - ludzie.
Lekcja
zrealizowana przez
Muzeum Geologiczne Państwowego Instytutu Geologicznego
dzięki dofinansowaniu
Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki
Wodnej
TEKST: Monika Krzeczyńska
ILUSTRACJE: Monika Krzeczyńska, Agata Olszyńska
PROJEKT GRAFICZNY: Monika Krzeczyńska
OPRACOWANIE STRONY: Marcin Perkowski